Trochę enduro, czyli nareszcie
Poniedziałek, 11 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Trochę enduro, czyli nareszcie w terenie.
Trasa: Byczyna - Bory - Chopina - Azotka - Podłęże - EJ3 - EJ2 - Martyniaków - Moniuszki - Podłęże - Kanty - Niedzieliska - Góra Piasku - Szczakowa - Pieczyska - Ciężkowice - Wilkoszyn - Jeziorki - Byczyna.
Pojeździłem trochę w lesie. W sumie to nic wielkiego, chciałem po prostu znaleźć drogę na tzw. Granicę, tzn: na Bory z pominięciem szczytu Pietrusowej. I znalazłem. Uch. 30km/h po lesie, podjazdy fajne, terenowe i trochę pchania po piachu. Faaaaajnie było :-)
W sobotę atakuję Żar, mówiłem już? Chętni? 170km, możliwość przejechania 70km (część pociągiem), tempo dostosowane, ale najwolniejszy musi odpoczywać najintensywniej, bo będzie miał mniej czasu ;-)
Trasa: Byczyna - Bory - Chopina - Azotka - Podłęże - EJ3 - EJ2 - Martyniaków - Moniuszki - Podłęże - Kanty - Niedzieliska - Góra Piasku - Szczakowa - Pieczyska - Ciężkowice - Wilkoszyn - Jeziorki - Byczyna.
Pojeździłem trochę w lesie. W sumie to nic wielkiego, chciałem po prostu znaleźć drogę na tzw. Granicę, tzn: na Bory z pominięciem szczytu Pietrusowej. I znalazłem. Uch. 30km/h po lesie, podjazdy fajne, terenowe i trochę pchania po piachu. Faaaaajnie było :-)
W sobotę atakuję Żar, mówiłem już? Chętni? 170km, możliwość przejechania 70km (część pociągiem), tempo dostosowane, ale najwolniejszy musi odpoczywać najintensywniej, bo będzie miał mniej czasu ;-)