Wmordęwind, czyli o szybkości.
Czwartek, 7 maja 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Ponad 50km, Studenckie
Trasa: Byczyna - Bory - Leopold - Osiedle Stałe - Dąbrowa Narodowa - Łubowiec - Sosnowiec Niwka - Sosnowiec Wygoda - Sosnowiec Modrzejów - Sosnowiec Rondo Ludwik - Sosnowiec Wawel - Sosnowiec Pogoń UŚ
Sosnowiec Pogoń UŚ - Sosnowiec Naftowa - Katowice Szopienice - Katowice Zawodzie - Katowice Centrum - Katowice SCC - Katowice Centrum - Katowice Kościuszki - Katowice Warszawska - Katowice Zawodzie - Mysłowice Real - Mysłowice Kopalnia - Mysłowice Centrum - Sosnowiec Modrzejów - Sosnowiec Niwka - Łubowiec - Dąbrowa Narodowa - Osiedle Stałe - Leopold - Bory - Byczyna.
O ludzieeee... Trasę z Katowic do domu (30km) zrobiłem w 52 minuty! Szybciej o 6 minut niż E relacji Katowice Dworzec PKP - Jaworzno Byczyna Astrów! Jestem z siebie dumny. Średnia, niestety, marna, bo w drodze do Sosnowca i potem z uczelni do Katowic piździało tak w ryj, że ledwie 25km/h dałem rady jechać. Niechlubny rekord - 59 minut na uczelnię :-/ (norma to 55, rekord in plus - 50:49), średnia 23,9.
Do Katowic pojechałem po książkę dla Krzyśka i do Horyzontu po ręcznik, kartusz gazowy i kompas (ostatnio go zabrakło).
Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę uderzam na Chrobaczą Łąkę. Spotkanie o 13:00 w Porąbce pod Delikatesami Centrum.
SUPLEMENT
Wrzucam niniejszym link do 11 zdjęć mojego podsiodłowego wynalazku: zapraszam do oglądania tutaj.
Sosnowiec Pogoń UŚ - Sosnowiec Naftowa - Katowice Szopienice - Katowice Zawodzie - Katowice Centrum - Katowice SCC - Katowice Centrum - Katowice Kościuszki - Katowice Warszawska - Katowice Zawodzie - Mysłowice Real - Mysłowice Kopalnia - Mysłowice Centrum - Sosnowiec Modrzejów - Sosnowiec Niwka - Łubowiec - Dąbrowa Narodowa - Osiedle Stałe - Leopold - Bory - Byczyna.
O ludzieeee... Trasę z Katowic do domu (30km) zrobiłem w 52 minuty! Szybciej o 6 minut niż E relacji Katowice Dworzec PKP - Jaworzno Byczyna Astrów! Jestem z siebie dumny. Średnia, niestety, marna, bo w drodze do Sosnowca i potem z uczelni do Katowic piździało tak w ryj, że ledwie 25km/h dałem rady jechać. Niechlubny rekord - 59 minut na uczelnię :-/ (norma to 55, rekord in plus - 50:49), średnia 23,9.
Do Katowic pojechałem po książkę dla Krzyśka i do Horyzontu po ręcznik, kartusz gazowy i kompas (ostatnio go zabrakło).
Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę uderzam na Chrobaczą Łąkę. Spotkanie o 13:00 w Porąbce pod Delikatesami Centrum.
SUPLEMENT
Wrzucam niniejszym link do 11 zdjęć mojego podsiodłowego wynalazku: zapraszam do oglądania tutaj.