L, czyli grudzień

Środa, 2 grudnia 2009 · Komentarze(7)
Kategoria Do 50km, Studenckie
Trasa: Byczyna - Bory - Leopold - Osiedle Stałe - Dąbrowa Narodowa - Łubowiec - Sosnowiec Niwka - Sosnowiec Modrzejów - Sosnowiec Rondo Ludwik - Sosnowiec WF UŚ
Sosnowiec WF UŚ - Sosnowiec Rondo Ludwik - Sosnowiec Modrzejów - Sosnowiec Niwka - Łubowiec - Dąbrowa Narodowa - Osiedle Stałe - Leopold - Bory - Byczyna.

Zimno. Pierwszy zimny dzień w grudniu ;-)
Rano mokro, potem dobrze, drogi przesłchy.

W drodze powrotej na odcinku z Modrzejowa do Niwki na gazetę wyprzedza mnie L-ka. Już miałem walić łapą w szybę. Potem ją doszedłem i przewlokłem gdzieś pół kilometra za sobą (jechałem środkiem pasa). Drugie wyprzedzanie - prawidłowe.

Komentarze (7)

Ja tam się czepiam wszystkich - nieważna jest płeć. W tym przypadku była to kobieta. I tyle, no.

marcus075 21:20 wtorek, 8 grudnia 2009

Się czepiacie tych babek za kółkiem...

Chociaż jak ktoś wykona "manewr życia" za kierownicą blachosmrodu to myślę: "Baba albo dziadek w kapeluszu" ;)
Pozdrawiam :)

kosma100 21:18 wtorek, 8 grudnia 2009

tak przeczuwałem, że ♀ :)

hose 00:22 piątek, 4 grudnia 2009

Próbuj.
Wtedy zacznę kastet wozić na lewej ręce. Albo młotek pod ramą. Jak nie trafię od razu to może rzucić się uda i w tył pustego łba kierownika trafić.

marcus075 18:36 czwartek, 3 grudnia 2009

Ja jak Cię zobaczę to rozjadę ;D

vanhelsing 18:27 czwartek, 3 grudnia 2009

Kobitka.
Wyglądało mi to na pierwszą jazdę. Pewnie gdybym miał lekki rower to bym ją doszedł bez tego korka, nie jechała więcej niż 40km/h. Ja jechałem około 30km/h i mnie wyprzedzała tak, że spokojnie bym przypieprzył ręką w szybę albo w lusterko kopnął :-P

marcus075 18:26 czwartek, 3 grudnia 2009

kto kierował L-ką? (płeć osobnika) :D
pewnie przyszły pseudo-kierowca na zawsze będzie miał uraz do rowerzystów


pozdrower

hose 00:09 czwartek, 3 grudnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]