Jurajska pętla, czyli o poranki

Piątek, 2 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Ponad 50km
Trasa:

Rower z rana jak śmietana, to prawda wiadoma. No to pobudka o 6:30 (zieeeeeeeeeeeeew), o 7:30 spotkanie z Przemkiem i Marcinem, jazda na Jurę. Najpierw z Trzebini podjazd do Olkusza, potem inne przyjemności. Zacnie było, zacnie, tylko gorąc się zrobił jak diabli później. Ciekawe, że GPS podaje 5km więcej... :/

Komentarze (2)

O 7:30 to było spoko. Poważny upał się zaczął jakoś w okolicach 11:00-12:00. ;-)

marcus075 13:55 piątek, 2 lipca 2010

O 7:30 miałem już ze 20 km w nogach. Mnie upał też dziś dobił.
Pozdrawiam :)

Isgenaroth 13:31 piątek, 2 lipca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rdzie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]