Dzień 22.: Sofia (BG) - Temska (SRB)
Czwartek, 23 lipca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Bałkany 2009, Ponad 50km, trekking
Trasa: Sofia - Slivnica - Dragoman (BG) - Dimitrovgrad (SRB) - Pirot - Temska
Rano jemy powolny śniadanie (kupiliśmy najgorsze parówki w historii świata), pakowanie i wyjazd z Sofii. Bułgarię będę kojarzył z dobrym asfaltem.
Zrobiliśmy po drodze krótki postój kaloryczny i ruszyliśmy dalej. 12km od granicy zaczął się zjazd. Piękny byłby wstęp do Bułgarii od tej strony... Ruch średni.
Około 14:30 byliśmy już w Serbii. Pierwsze zetknięcie z Serbią i Serbami bardzo pozytywne. Chętni pomóc nawet jak po angielsku nie mówią, miasta ładne i czyste. Serbia powinna być w UE, a nie brudna Bułgaria.
Szybko pojechaliśmy do Pirotu, gdzie zrobiliśmy zakupy. Przejechaliśmy przez oświetlony tunel i odbiliśmy w poszukiwaniu miejscówki. Dojeżdżamy jeszcze do Temskiej, gdzie robimy pranie przy hydrancie, potem wracamy trochę w stronę Nišu.
Rano jemy powolny śniadanie (kupiliśmy najgorsze parówki w historii świata), pakowanie i wyjazd z Sofii. Bułgarię będę kojarzył z dobrym asfaltem.
Zrobiliśmy po drodze krótki postój kaloryczny i ruszyliśmy dalej. 12km od granicy zaczął się zjazd. Piękny byłby wstęp do Bułgarii od tej strony... Ruch średni.
Około 14:30 byliśmy już w Serbii. Pierwsze zetknięcie z Serbią i Serbami bardzo pozytywne. Chętni pomóc nawet jak po angielsku nie mówią, miasta ładne i czyste. Serbia powinna być w UE, a nie brudna Bułgaria.
Szybko pojechaliśmy do Pirotu, gdzie zrobiliśmy zakupy. Przejechaliśmy przez oświetlony tunel i odbiliśmy w poszukiwaniu miejscówki. Dojeżdżamy jeszcze do Temskiej, gdzie robimy pranie przy hydrancie, potem wracamy trochę w stronę Nišu.