Prawie jak studentka, czyli na

Czwartek, 1 maja 2008 · Komentarze(2)
Kategoria Do 50km
Prawie jak studentka, czyli na fodue do Alicji.

Uwierzcie mi, że Alicja to nie jest studentka prawdziwa. Kupiła ser po 96zł za kilogram, tylko po to, żeby zrobić z niego fądi. Co prawda nie kupiła go kilogram, ale zawsze coś. Więc zaprosiła. Siebie, Mateusza, Piotrka (z nim jadę na Ukrainę) i mnie. Przyjemnie, a do tego rowerowo. Co prawda niewiele, ale zawsze coś. Pogoda wstętna, ale nie było tak źle.

Grincz zjada moje zdjęcia.

Komentarze (2)

Smakowało, ale szkoda, że nie napiłem się wina do tego... Ech... Zimniutkie, białe, półsłodkie wino. Mrau.

marcus075 21:41 czwartek, 1 maja 2008

smakowało chociaż ? :P

vanhelsing 21:27 czwartek, 1 maja 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]